Kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na wasze pytania jest najskuteczniejszy zawodnik Olimpii w tym sezonie, Adam Cieśliński. Dziękujemy za nadesłane pytania, bo było ich naprawdę dużo.
Kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na wasze pytania jest najskuteczniejszy zawodnik Olimpii w tym sezonie, Adam Cieśliński. Dziękujemy za nadesłane pytania, bo było ich naprawdę dużo. Niebawem ruszy kolejna seria cyklu „10 pytań do…”, w której udział weźmie jeden z filarów gry obronnej Biało-Zielonych.
Co zdecydowało o Twoim przejściu do naszego zespołu?
– Na pewno znajomość z trenerem Kaczmarkiem miała duży wpływ na to, że przyszedłem do Grudziądza, a także rozmowa z prezesem Bojarowskim spowodowała to, że znalazłem się w Olimpii.
Jaki moment w swojej karierze wspominasz najlepiej?
– Awans do Ekstraklasy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Był to najlepszy czas w mojej dotychczasowej przygodzie z piłką.
W letnim okienku transferowym do naszego klubu przyszło dwóch nowych napastników. Czy obawiasz się konkurencji z ich strony?
– Nie obawiam się konkurencji. Wiadomo, że w pierwszoligowym zespole potrzebna jest duża rywalizacja na każdej pozycji. Zawodnicy, którzy do nas dołączyli są bardzo dobrzy. Ogólnie w zespole panuje fajna atmosfera i zdrowa rywalizacja.
Jak układają się relacje pomiędzy Tobą, a trenerem Kafarskim?
– Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Relacje są takie jak pomiędzy każdym zawodnikiem, a trenerem.
Marzy Ci się korona strzelców 1 ligi w tym sezonie?
– Nie, najpierw liczy się dobro drużyny, a następnie indywidualne statystyki.
Jakie czynniki zdecydowały o tym, że zostałeś piłkarzem?
– Wyszedłem pograć w piłkę na plac zabaw i bardzo mi się to spodobało. Moim pierwszym trenerem był mój ojciec, który zaszczepił mi chęć do gry w tej dyscyplinie.
Jak myślisz… gdybyś nie został piłkarzem, to czym byś się zajmował?
– Byłbym strażakiem.
Który piłkarz jest dla Ciebie autorytetem, z którego bierzesz przykład?
– Leo Messi, ponieważ jest najlepszym zawodnikiem na świecie.
Przygodę z piłką rozpocząłeś w drużynie FAM Chełmno. Jak wspominasz czas spędzony w tej drużynie?
– To były młode lata. Graliśmy wtedy w makroregionie. Był to fajny okres w którym odnosiliśmy dobre wyniki.
Czy myślałeś o tym, by po zakończeniu kariery zostać trenerem?
– Oczywiście, że tak. Mam już stosowne ku temu papiery, żeby rozwijać się w tym kierunku dalej.
źródło: OlimpiaGrudziądz.com / własne