Trener gospodarzy szanuje punkt w starciu z Olimpią Grudziądz – czołową drużyną rozgrywek zaplecza Ekstraklasy.
Trener gospodarzy szanuje punkt w starciu z Olimpią Grudziądz – czołową drużyną rozgrywek zaplecza Ekstraklasy.
– My też chcieliśmy wygrać (w odpowiedzi na komentarz Dariusza Kubickiego – dop.red.) i w I połowie – poza sytuacją z rzutu wolnego, z którego Popović uderzył nie do obrony – nie przypominam sobie dominacji i wielkich okazji Olimpii. My mieliśmy za to Tomka Chałasa i jego akcję sam nam z bramkarzem, którą powinien wykorzystać – mówił po meczu Marcin Sasal.
– Nie chcę teraz oceniać sytuacji, kiedy straciliśmy bramkę na 2:2. Było to kapitalne dośrodkowanie, ale muszę zobaczyć kto popełnił błędy, że zawodnik dostał piłkę na nos. Wynik 2:2 trzeba szanować, bo to remis z zespołem z czołówki, który po tym spotkaniu nam w tabeli nie uciekł – skomentował trener Dolcanu.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com