Olimpia Grudziądz wygrała z GKS Tychy 3:1. Co do powiedzenia po tym meczu miał szkoleniowiec gospodarzy, Jacek Paszulewicz?
Olimpia Grudziądz wygrała z GKS Tychy 3:1. Co do powiedzenia po tym meczu miał szkoleniowiec gospodarzy, Jacek Paszulewicz?
– Wyrównana pierwsza połowa. Być może jej tempo nie było takie, jakie byśmy sobie wymarzyli, ale otworzyliśmy wynik i chcieliśmy kontrolować przebieg gry. Uważam, że poziom drugiej połowy stał na wysokim poziomie z obu stron. Sytuacji strzeleckich można by było rozdzielić na kilka spotkań. Widać było, że żaden zespół nie jest zadowolony podziałem punktów. Tak jak zakładaliśmy – GKS Tychy szukał tutaj trzech punktów i przez moment stawiał wszystko na jedna szalę. My wykorzystaliśmy swoje sytuacje. Chciałbym podkreślić też znaczenie ławki rezerwowych, bo wejście Roka Elsnera czy Patryka Skóreckiego, znacząco wpłynęło na jakość gry w momencie, gdy inicjatywę przejęła drużyna GKS-u. Myślę, że z taką gra, jaką pokazali zawodnicy GKS-u Tychy w drugiej połowie, niezależnie od tego, czy będą grali bez baraży czy w barażach, to jestem przekonany, że w przyszłym roku nadal będą grali w pierwszej lidze.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com