Przegrywamy z Chojniczanką Chojnice po golu Pawła Zawistowskiego w 42. minucie.
Przegrywamy z Chojniczanką Chojnice po golu Pawła Zawistowskiego w 42. minucie.
Przed meczem mówiło się, że spotkanie pomiędzy Olimpią, a Chojniczanką to regionalne derby. Spotkanie od samego początku do najpiękniejszych nie należało. Było bardzo mało sytuacji bramkowych z obu stron boiska. Dobrą okazję mieli goście, którzy otrzymali rzut wolny blisko bramki strzeżonej przez Królczyka, jednak strzał Zawistowskiego poleciał w mur. Z kolei strzał z rzutu wolnego Jakuba Łukowskiego został dobrze wybroniony przez Macieja Gostomskiego. Gra była szarpana. Kontrowersyjną sytuacją była ta z 31. minuty, kiedy to Markowski ostrym wślizgiem wybijał piłkę z pod nóg Marcina Kaczmarka w polu karnym. Kibice byli przekonani, że „Kaka” został sfaulowany i należy się rzut karny. Sędzia postanowił wskazać tylko rzut rożny. Olimpia okazję do strzelenia bramki miała jeszcze po akcji Daniela Ferugi, który świetnie okiwał dwóch piłkarzy, ale jego podanie do Ciechanowskiego było niecelne. Chojniczanka jedyną składną okazję z pierwszej połowy zamieniła na bramkę. Zawistowski podał do Niedzieli, a ten będąc już w polu karnym Olimpii oddał piłkę Zawistowskiemu, który pokonał naszego bramkarza. Do końca połowy nic się już nie wydarzyło.
W przerwie spotkania Adamowi Banasiakowi został wręczony puchar za strzelenie 250. bramki dla Olimpii w rozgrywkach pierwszoligowych.
Druga połowa rozpoczęła się od zdjęcia z boiska Damiana Ciechanowskiego i postawienie na Damiana Michalika. Olimpia próbowała zaatakować i zepchnąć rywala do głębokiej defensywy, ale bezskutecznie. Nie potrafiliśmy sobie stworzyć dogodnej sytuacji do strzelenia gola. Z dystansu próbował Jakub Łukowski, jednak jego strzał przeleciał daleko od bramki. Chojniczanka mądrze się broniła i przeprowadzała groźne kontrataki i to oni mieli lepsze sytuacje do strzelenia gola. W końcówce meczu duży błąd popełnił Patryk Królczyk, który źle wybił piłkę przez co goście byli bardzo bliscy strzelenia drugiego gola. Końcówka meczu to chaotyczne ataki Biało-Zielonych, niestety nie przynoszące żadnych korzyści.
Przegrana z Chojniczanką była pierwszą porażką na własnym stadionie od października zeszłego roku, kiedy ulegliśmy Drutexowi-Bytovii Bytów. Przegrane spotkanie nie skreśla nas w walki o Ekstraklasę. Olimpia wciąż liczy się w walce o najwyższe cele!
17 maja 2017, 18:00 – Grudziądz (Stadion Centralny)
Olimpia Grudziądz 0-1 Chojniczanka Chojnice
Olimpia Grudziądz: 23. Patryk Królczyk, 94. Arkadiusz Kasperkiewicz, 4. Lukas Klemenz, 24. Matic Žitko, 27. Marcin Woźniak, 25. Damian Ciechanowski (46′ Damian Michalik 99), 6. Adam Banasiak, 8. Kamil Kurowski, 9. Marcin Kaczmarek (77′ Wesllem Monteiro), 20. Daniel Feruga (56′ Marcin Smoliński 11), 96. Jakub Łukowski.
Chojniczanka Chojnice: 24. Maciej Gostomski, 2. Marcin Biernat, 5. Paweł Zawistowski, 6. Przemysław Pietruszka, 7. Rafał Grzelak, 10. Andrzej Rybski (84′ Karolis Chvedukas 27), 17. Tomasz Mikołajczak, 21. Łukasz Kosakiewicz, 23. Jacek Podgórski (90’+3′ Hieronim Gierszewski 16), 25. Wojciech Lisowski, 26. Michał Markowski (34′ Bartłomiej Niedziela 19).
Żółte kartki: Matic Žitko 29′, Arkadiusz Kasperkiewicz 47′, Jakub Łukowski 51′, Marcin Woźniak 90′ – Jacek Podgórski 39′, Łukasz Kosakiewicz 64′, Marcin Biernat 74′.
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
źródło: OlimpiaGrudziadz.com