W sobotę grudziądzka Olimpia zmierzyła się przed własną publicznością z GKSem Bełchatów. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 2:0, mimo iż przez większość czasu dominowali Biało-Zieloni. Zadowolenia z osiągniętego wyniku nie krył szkoleniowiec bełchatowskiej drużyny, Kamil Kiereś.
W sobotę grudziądzka Olimpia zmierzyła się przed własną publicznością z GKSem Bełchatów. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 2:0, mimo iż przez większość czasu dominowali Biało-Zieloni. Zadowolenia z osiągniętego wyniku nie krył szkoleniowiec bełchatowskiej drużyny, Kamil Kiereś.
– Trzeba sobie jasno powiedzieć, że dzisiejsze spotkanie było wyrównane. Nasz przeciwnik z przebiegu gry nie zasłużył na porażkę. Oby dwa zespoły dążyły do tego, by wygrać ten mecz. Szczególnie w drugiej połowie były sytuacje z jednej i z drugiej strony, bo pierwsza połowa to więcej walki na boisku, aniżeli sytuacji bramkowych. Piłka jest taka, że wygrywa ten kto te bramki zdobywa. Tak się to wszystko ułożyło, że w końcówce my zdobyliśmy dwa gole i zdobywamy bardzo ważne trzy punkty. Bardzo się cieszę z kolejnego wygranego meczu. Zwycięstwa budują atmosferę, dają takiego „kopa” i motywację do dalszej pracy. – mówił zaraz po meczu trener GKS Bełchatów, Kamil Kiereś.
źródło: GKSOlimpia.com / własne