Już w sobotni wieczór podopieczni Kazimierza Moskala mogli świętować awans do Ekstraklasy. Tak się jednak nie stało. Bramka w 93. minucie Michała Wróbla sprawiła, że zespół z Niecieczy swój cel musi odłożyć na kolejny weekend. Wówczas zmierzy się w Świnoujściu z Flotą.
Już w sobotni wieczór podopieczni Kazimierza Moskala mogli świętować awans do Ekstraklasy. Tak się jednak nie stało. Bramka w 93. minucie Michała Wróbla sprawiła, że zespół z Niecieczy swój cel musi odłożyć na kolejny weekend. Wówczas zmierzy się w Świnoujściu z Flotą.
Smutku z końcowego rezultatu nie krył szkoleniowiec Termaliki.
– Chciałem podziękować swoim zawodnikom. Wszyscy widzieli determinację z jaką chcieli wygrać. Przed meczem nie było możliwości, że takie rozwiązanie zagwarantuje nam awans. Taka możliwość się pojawiła. Do ekstraklasy zabrakło nam minuty lub dwóch. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie bardzo ciężki. To się potwierdziło. Jest mi bardzo szkoda moich zawodników. Piłka nożna potrafi być jest brutalna i niesprawiedliwa. Wierzę mocno, że wracając z Świnoujścia będziemy cieszyć się z awansu. – Powiedział po spotkaniu z Olimpią Grudziądz trener gospodarzy – Kazimierz Moskal.
źródło: GKSOlimpia.com / własne