Po przeciętnej grze obu ekip Olimpia zremisowała bezbramkowo na boisku w Grudziądzu z Okocimskim KS Brzesko. Beniaminkowi z Brzeska udało się więc wywieźć z boisku przy ulicy Piłsudskiego jeden punkt, który może się okazać bardzo cenny w walce o utrzymanie.
Po przeciętnej grze obu ekip Olimpia zremisowała bezbramkowo na boisku w Grudziądzu z Okocimskim KS Brzesko. Beniaminkowi z Brzeska udało się więc wywieźć z boisku przy ulicy Piłsudskiego jeden punkt, który może się okazać bardzo cenny w walce o utrzymanie.
W pierwszej części meczu gra obu ekip wyglądała bardzo ospale. Pogoda, jaka panowała tego dnia w Grudziądzu dawała się we znaki piłkarzom obu drużyn. Brakowało dynamicznych akcji, po których mogłyby paść bramki. Do przerwy, którą arbiter zarządził w połowie pierwszego fragmentu gry, nie działo się dosłownie nic. Po uzupełnieniu płynów oba kluby starały się tworzyć akcje, jednak niczym one się nie różniły od tych sprzed krótkiej przerwy zarządzonej przez sędziego. Pod koniec pierwszej połowy na prawym skrzydle bardzo wyróżniał się Jakub Kowalski, który nieprzeciętnymi umiejętnościami indywidualnymi konstruował akcję swojej drużyny. Po przeciętnych pierwszych 45 minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Drugą połowę piłkarze Olimpii rozpoczęli bardzo dobrze. Już 3 minuty po wznowieniu gry stuprocentową okazję mieli grudziądzanie, jednak z najbliższej odległości chybił Rogalski. Groźna akcja biało-zielonych zmotywowała obie ekipy do gry, dzięki czemu widowisko nabrało jakości. W 55 minucie w polu karnym z piłką był Ruszkul, odgrywał do Pawłowskiego, ale ten nie przyjął piłki i goście oddalili zagrożenie. Przyjezdni również mieli swoje okazje, jednak wyglądały one podobnie do ataków tworzonych przez Olimpię po drugiej stronie boiska, czyli ładnie konstruowane, bez idealnego wykończenia. W 70 minucie kolejną groźną akcje stworzyli sobie podopieczni Tomasza Asensky, kiedy to bliski umieszczenia piłki w siatce ładnym strzałem z odległości 25 metrów był Marcin Smoliński. Niespełna pięć minut później bliżej umieszczenia piłki w siatce od popularnego Smoły był Banasiak, ale piłka po jego strzale z narożnika pola karnego trafiła w słupek. W kolejnych minutach piłkarze z Brzeska mieli minimalną przewagę, jednak nie potrafili tego wykorzystać. W końcówce meczu Olimpia miała kilka akcji do przeciążenia szali zwycięstwa na swoją
korzyść, jednak w ostatecznym rozrachunku nie zobaczyliśmy dzisiaj bramek na boisku w Grudziądzu i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
17:00, stadion Centralny, 08.05.2013 r.
Olimpia Grudziądz – Okocimski KS Brzesko 0:0 (0:0)
Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel – Marcin Kokoszka (84’ Robert Pisarczuk), Michał Łabędzki, Marcin Staniek, Maciej Rogalski – Mateusz Górka (46’ Adam Banasiak), Dariusz Kłus, Marcin Smoliński, Adrian Frańczak – Piotr Ruszkul, Jan Pawłowski.
Okocimski KS Brzesko: Dawid Mieczkowski – Mateusz Wawryka, Damian Byrtek, Dawid Kocharski, Konrad Wieczorek – Daniel Chyła, Piotr Koman, Jakub Kowalski, Piotr Darmochwał (77’ Ivan Lytvynyuk) – Paweł Smółka, Tomasz Ogar (87’ Bartosz Flis).
Żółte kartki: Marcin Kokoszka
źródło: GKSOlimpia.com / własne