Nadchodzi kolejny weekend, a więc i kolejne emocje związane z rozgrywkami ligowymi. Tym razem Olimpia podejmie na własnym stadionie Kolejarz Stróże. Kolejarz Stróże powstał w roku 1949. Obecnie klub prowadzi Przemysław Cecherz i jego drużyna zajmuje w tabeli ligowej 12. pozycję.
Nadchodzi kolejny weekend, a więc i kolejne emocje związane z rozgrywkami ligowymi. Tym razem Olimpia podejmie na własnym stadionie Kolejarz Stróże.
Kolejarz Stróże powstał w roku 1949. Obecnie klub prowadzi Przemysław Cecherz i jego drużyna zajmuje w tabeli ligowej 12. pozycję. Puchar Polski zakończył się dla drużyny z okolic Nowego Sącza już po pierwszej rundzie, po porażce z Pelikanem Łowicz 2:1.
Klub z miejscowości liczącej niespełna 3000 mieszkańców za swój największy sukces uznaje zajęcie czwartej pozycji w zeszłym sezonie w I lidze. Jak na drużynę z miejscowości ,o tak niskiej wartości populacji, jest to bardzo wysoki wynik. Wcześniejsze lata to dla tego klubu głównie walka w niższych klasach rozgrywkowych.
Zeszłoroczne rozgrywki
Kolejarz Stróże rok temu zagrał wyśmienity sezon. Z 57 punktami bordowo-niebiesko-biali zajęli czwartą pozycję i byli blisko zajęcia lokaty premiowanej awansem do Ekstraklasy. Puchar Polski natomiast, podobnie jak w tym roku, zakończył się dla podopiecznych Przemysława Cecherza na pierwszej rundzie. Wtedy pogromcą „kopaczy” z Małopolski okazała się drużyna Ruchu Zdzieszowice, która wygrała 2:0.
Transfery
Ruchy kadrowe w Kolejarzu nie były na pewno tak liczne jak w ŁKS-ie, Arce czy Cracovii, jednak Przemysław Cecherz sprowadził do siebie kilka młodzieżowych sylwetek, które to występowały w klubach z Ekstraklasy bądź drużyn, które do tej ligi dopiero awansowały (konkretniej Piast Gliwice). Do tego w klubie z Małopolski zameldowali piłkarze z większym stażem piłkarskim, którzy uzupełniają świeżość tej poprzedniej grupy. Z drużyną spod Nowego Sącza pożegnało się siedmiu graczy, którzy w pewnym stopniu zasilili Ekstraklasowe ekipy.
Z Olimpią w historii
Pisząc ten tytuł od razu nasunął mi się na myśl zeszły sezon i pierwszy mecz Olimpii w I lidze, gdy Grudziądzanie zjawili się w Stróżach około pół godziny przed rozpoczęciem spotkania. Biało-zieloni wychodząc na murawę praktycznie nie rozgrzani, wygrali to spotkanie wynikiem 2:0. Bramki dla naszego zespołu strzelili wtedy Hubert Kościukiewicz (obecnie zastępca Tomasza Asenskiego) oraz Janusz Dziedzic (aktualnie Wisła Płock). W rundzie rewanżowej, która awansem została rozegrana jeszcze jesienią, biało-zieloni wygrali aż 4:1. Wtedy to dla naszego zespołu bramki zdobyli Mariusz Kryszak, Janusz Dziedzic, Piotr Ruszkul, a jedno trafienie było samobójcze. Dla Kolejarza jedynego gola strzelił Rafał Zawiślan.
W sobotę 3 punkty?
W ostatnich trzech meczach ligowych Grudziądzanie nie zachwycili skutecznym zdobywaniem punktów, bowiem zdobyli zaledwie 2 „oczka”. Nasi jutrzejsi rywale są w jeszcze gorszej sytuacji, bowiem wszystkie trzy ostatnie spotkania zakończyły się ich porażką. Podopieczni Tomasza Asenskiego nie przegrali jeszcze w tym sezonie przed własną publicznością, więc miejmy nadzieję, że tak zostanie. Czy to się uda? Odpowiedź poznamy już jutro. Początek meczu o godzinie 15:00.