Już w najbliższy czwartek w godzinach porannych podopieczni Tomasza Asensky udadzą się do Łęcznej gdzie w piątek w ramach 27. kolejki zagrają z miejscową Bogdanką. Już teraz wiadomo, że szkoleniowiec Biało-Zielonych nie będzie mógł skorzystać z usług wszystkich zawodników.
Już w najbliższy czwartek w godzinach porannych podopieczni Tomasza Asensky udadzą się do Łęcznej gdzie w piątek w ramach 27. kolejki zagrają z miejscową Bogdanką. Już teraz wiadomo, że szkoleniowiec Biało-Zielonych nie będzie mógł skorzystać z usług wszystkich zawodników.
Trener Bogdanki, Piotr Rzepka w piątkowe popołudnie będzie mógł skorzystać z tych samych zawodników co miał do swojej dyspozycji w ostatnim meczu z Cracovią Kraków. W zespole nikt nie pauzuje za kartki, a na chwilę obecną nikt nie narzeka na większe urazy. Mimo, iż porażka z viceliderem pierwszej ligi morale w drużynie nie podniosła, to nastrojowe w ekipie nie są najgorsze. – Nie mamy nic do stracenia, chcemy wygrać i spokojnie się utrzymać w lidze, a tym samym zbliżyć się do Olimpii. – powiedział Piotr Rzepka.
Natomiast w zespole grudziądzkim sytuacja kadrowa jest bardziej skomplikowana. Ze składy na dłużej „wypadł” Dariusz Gawęcki, Mariusz Kryszak trenuje indywidualnie, Robert Szczot ma złamany nos, a za kartki absencje musi odbyć kapitan drużyny – Dariusz Kłus. Pozytywny aspektem ostatnich dni jest powrót do treningów Adriana Frańczak, który po ostatnim meczu ligowym miał zbitą łydką i krwiaka.
Oznacza to, że niemały ból głowy będzie miał trener Asensky z wystawieniem meczowej jedenastki.
Przewidywane składy
GKS: Socha – Stefańczyk, Midzierski, Sołdecki, Wiązowski – Oziemczuk, Nikitović, Nowak, Renusz – Pesir, Szałachowski.
Olimpia: Wróbel – Pisarczuk, Mazurkiewicz, Staniek, Woźniak – Rogalski, Łabędzki, Smoliński, Frańczak – Ruszkul, Cieśliński.
źródło: GKSOlimpia.com / własne