W sobotę piłkarze Olimpii Grudziądz pokonali ROW Rybnik w ostatnim meczu sezonu. Był to także ostatni występ Piotra Ruszkula w biało – zielonych barwach.
W sobotę piłkarze Olimpii Grudziądz pokonali ROW Rybnik w ostatnim meczu sezonu. Był to także ostatni występ Piotra Ruszkula w biało – zielonych barwach.
Wąska kadra
Trener Dariusz Kubicki w pojedynku z beniaminkiem I ligi dysponował wąską kadrą, w której znalazło się zaledwie szesnastu zawodników. Trzech z nich: Adam Banasiak, Łukasz Suchocki oraz Konrad Kaczmarek kilka godzin wcześniej zagrali po 45 minut w wygranym na wyjeździe spotkaniu z Chemikiem Bydgoszcz (6:0). Ten ostatni zdobył w sobotę łącznie 3 gole, bowiem prócz dwóch trafienie dla Olimpii II, w efektowny sposób pokonał również golkipera ROW-u Rybnik.
Z powodu kontuzji stopy zaprezentować się nie mógł najlepszy napastnik – Adam Cieśliński.
Premierowe trafienie Kaczmarka
W konfrontacji z rybnicką ekipą końcowy rezultat ustalił nowy zawodnik Olimpii – Konrad Kaczmarek. Trafienie na 2:1 po dośrodkowaniu Roberta Pisarczuka było przedniej urody, dzięki czemu powinno się znaleźć w klasyfikacji TOP 5 tej kolejki. – Bardzo się cieszę ze zdobytej bramki, aczkolwiek jestem na siebie trochę wściekły, że tego gola strzeliłem dopiero teraz, bo mogłem to zrobić dużo wcześniej – powiedział zaraz po meczu Konrad Kaczmarek. Były pomocnik Chrobrego Głogów oraz KS-u Polkowice w drużynie z Grudziądza wystąpił do tej pory 9 razy.
Pożegnanie Ruszkula
Konrad Kaczmarek na boisku pojawił się w 69. minucie za Piotra Ruszkula, dla którego był to ostatni mecz w Olimpii. Napastnik w grudziądzkiej drużynie w ciągu 4,5 roku na boisko wybiegł 139 razy, strzelając w sumie 42 gole.
Były gracz m.in Orląt Reszel, Górnika Zabrze i Unii Janikowo strzelił pamiętnego gola przy Łazienkowskiej, dającą prowadzenie w pucharowej konfrontacji przeciwko Legii Warszawa. Od nowego sezonu będzie walczył w ekipie Marcina Kaczmarka – Wiśle Płock.
Pożegnanie z kibicami
Olimpia Grudziądz w rozgrywkach I ligi w sezonie 2013/14 zajęli ostatecznie szóste miejsce. To najwyższą lokata Biało – Zielonych w drużynowych rozgrywkach w 91-letniej historii klubu!
Podopieczni Dariusza Kubickiego w samej rundzie wiosennej okazali się czwartą siłą rywalizacji, tracąc najmniej goli z całej stawki – zaledwie 10.
Gracze obu drużyn po końcowym gwizdku z kibicami pożegnali się w tradycyjny sposób – przekazując im swoje koszulki. Niektórzy otrzymali również inne części piłkarskiego stroju: zaczynając od rękawic Bartosza Fabiniaka, poprzez kapitańską opaskę Dariusza Kłusa, kończąc na…spodenkach Piotra Ruszkula.
Lot w nagrodę
Dwie fanki z kobiecej drużyny Olimpii okazały się najlepsze w konkursie, jaki odbył się w przerwie spotkania Olimpia – ROW. W rywalizacji strzałów do lekkoatletycznego płotka był przelot samolotem nad Grudziądzem.
Remigiusz Grzybowski – współwłaściciel sieci Delikatesów „Kuler” – zadbał o dzieci z sektora rodzinnego i podarował im sporą dawkę energii w postaci słodkich upominków, jakie otrzymały w trakcie ostatniego spotkania Olimpii w tym sezonie.
Setka gości
Do Grudziądza – z opóźnieniem – ale po raz kolejny dotarła grupa fanów gości. Mimo pewnej degradacji z Rybnika przyjechało około stu osób, którzy wspierali swoich zawodników do ostatnich chwil na zapleczu Ekstraklasy.
Radiowa transmisja
W sobotnie popołudnie na relację na żywo z meczu Olimpii Grudziądz mogli liczyć słuchacze Radia PIK. Bartosz Kustra na bieżąco przekazywał najważniejsze informacje z boiska przy ul. Piłsudskiego 14.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com