Wygranego spotkania w Płocku na pewno miło nie będzie wspominać jeden z filarów drużyny Olimpii, Adam Banasiak. Obrońca Olimpii doznał dość poważnej kontuzji.
Wygranego spotkania w Płocku na pewno miło nie będzie wspominać jeden z filarów drużyny Olimpii, Adam Banasiak. Obrońca Olimpii doznał dość poważnej kontuzji i był zmuszony opuścić boisko w 77. minucie. Po szczegółowych badaniach okazało się, że były zawodnik Widzewa Łódź ma zwichnięty prawy bark.
Popularny „Banan” ucierpiał w starciu z jednym z napastników Wisły – Marcinem Krzywickim. Cała ta sytuacja wyglądała dziwnie, lecz uraz okazał się naprawdę poważny. – Krzywicki wypuścił sobie piłkę przede mnie, chciałem się zastawić, a ten wpadł w mój bark całym ciałem. Bark „spadł” mi na dół, poczułem wtedy ogromny ból, chciałem biec dalej, ale nie byłem już w stanie i położyłem się na murawę. Niestety spotkania już nie mogłem dokończyć, ale dobrze że chłopacy wygrali – powiedział Adam Banasiak.
Na szczęście Biało-Zielonym udało się wygrać bez Banasiaka, który ostatnio notował bardzo dobrze występy na boiskach 1 ligi. Sam zawodnik przyznaje, że o wyniku dowiedział się dopiero w szpitalu. – O wyniku spotkania dowiedziałem się w szpitalu od kierownika drużyny. Bardzo mnie to ucieszyło, ponieważ kontynuujemy passę zwycięstw. Wierzę, że będzie ona dalej kontynuowana. Ja będę wspierał chłopaków z trybun, ponieważ moja pauza będzie dłuższa – skomentował obrońca Olimpii.
Przerwa Adama potrwa 3 bądź 4 tygodnie. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / własne