Podopieczni Tomasza Kafarskiego przegrali w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem 1:2. Jest to szósta porażka Biało-Zielonych w tegorocznych rozgrywkach zaplecza Ekstraklasy.
Podopieczni Tomasza Kafarskiego przegrali w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem 1:2. Jest to szósta porażka Biało-Zielonych w tegorocznych rozgrywkach zaplecza Ekstraklasy. Jedyną bramkę dla grudziądzan w tym meczu zdobył Piotr Ruszkul, którego zapytaliśmy o to, czego zabrakło Olimpii, by wywieźć z Łęcznej chociażby remis.
– Moim zdaniem zabrakło nam przede wszystkim konsekwencji przy straconych bramkach. Myślę, że zagraliśmy dość dobre spotkanie, oczywiście nie mówię, że było ono rewelacyjne w naszym wykonaniu, ale na pewno lepsze niż te poprzednie. Kolejny raz w tym sezonie straciliśmy frajerskie bramki i według mnie jest to główną przyczyną naszej porażki – powiedział strzelec bramki w Łęcznej.
W zdobytej bramce przez „Ruska” pomogło trochę szczęście i przypadek, lecz strzał jaki oddał był naprawdę przepięknej urody. Jest to jego drugi gol w tym sezonie i jak sam twierdzi, chciałby mieć ich na swoim koncie znacznie więcej. – Wiadomo, że chciałbym tych bramek mieć więcej, bo każdy ofensywny piłkarz jest rozliczany ze strzelonych bramek. To dopiero moja druga bramka w tym sezonie, ale szkoda ze nic nie dała, bo za urodę punktów się nie przyznaje. Przegraliśmy kolejny mecz i ta bramka mnie w ogóle nie cieszy.
Przed Olimpią trzy ciężkie spotkania, które zakończą ich zmagania w rundzie jesiennej. Jeśli drużyna prowadzona przez Tomasza Kafarskiego chce się nadal liczyć w walce o czołowe lokaty 1 ligi, to musi w tych meczach zdobyć kilka punktów, a na pewno łatwo nie będzie. – Jedną z zasadniczych spraw jest to, że nie możemy tracić bramek w tak głupi sposób. Musimy zrobić wszystko co jest w naszej mocy, żeby w tych ostatnich trzech meczach dołożyć jeszcze jakieś punkty. Powiem szczerze, że sami jesteśmy zażenowani naszą postawa i teraz musimy zrobić wszystko, by w kolejnych meczach zdobywać kolejne „oczka” – kończy napastnik.
źródło: OlimpiaGrudziadz.com / własne